28.06.2021 12:45 5 NW/KWP w Gdańsku
Nie miała uprawnień, posiadała przy sobie kokainę i prawdopodobnie była pod wpływem narkotyków – w takich okolicznościach 27-latka przewoziła w samochodzie dwuletniego syna. Ponadto, kilka godzin wcześniej funkcjonariusze zatrzymali jej męża, który jak się okazało ma do odbycia karę pozbawienia wolności. 30-latek także najprawdopodobniej prowadził po zażyciu narkotyków.
Kierującą kobietę zatrzymał w piątek (25 czerwca) w Gdańsku świadek, który podejrzewał, że jest pijana. Na miejsce przyjechali policjanci, którzy zbadali 27-latkę alkomatem. Ten wykazał, że była trzeźwa, ale uwagę służb zwróciło dziwne zachowanie gdańszczanki oraz spowolnione ruchy i niewyraźna mowa.
— Mając podejrzenie, że 27-latka jest pod wpływem środków odurzających, w szpitalu została jej pobrana krew do dalszych badań - informują policjanci z KWP w Gdańsku.
Okazało się, że kobieta nie miała uprawnień do kierowania. Podczas przeszukiwania auta kierującej zabezpieczono 24 porcje kokainy. Mieszkanka Gdańska w takich okolicznościach przewoziła mercedesem swojego 2-letniego syna. Chłopiec został zbadany przez lekarza i przekazany pod opiekę jednemu z członków rodziny. O sprawie poinformowany zostanie sąd rodzinny.
— Kilka godzin wcześniej podczas obsługi kolizji drogowej na skrzyżowaniu ulic Czarny Dwór i Alei Jana Pawła II funkcjonariusze zatrzymali męża 27-latki, który kierował volkswagenem polo. Podczas rozmowy z policjantami 30-letni sprawca kolizji nie zachowywał się naturalnie. Mając podejrzenie, że mężczyzna może być pod wpływem środków odurzających, w szpitalu została mu pobrana krew do dalszych badań - informują mundurowi.
Fot. KWP w Gdańsku
Podczas sprawdzania danych, okazało się, że 30-latek jest poszukiwany w celu odbycia kary w wymiarze 10 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna został zatrzymany, a następnie przewieziony do zakładu karnego.
Za posiadanie narkotyków grożą 3 lata więzienia, a za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających można spędzić za kratami kolejne 2 lata.