25.06.2021 12:08 17 WH
W czwartek (24 czerwca) na komisariat w Gdańsku zgłosiła się kobieta z martwym niemowlęciem. 31-latka powiedziała policjantom, że zabiła swoje dziecko.
Jak informuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka potwierdziły, że zmarło na skutek „uduszenia gwałtownego". Matka dziecka przebywa aktualnie w szpitalu, a jej stan psychiczny póki co nie pozwala na przeprowadzenie z jej udziałem czynności procesowych.
Do zdarzenia doszło w czwartek (24 czerwca) w godzinach wieczornych na jednym z gdańskich komisariatów.
— Kobieta przyszła z dwumiesięcznym niemowlęciem i poinformowała policjantów, że pozbawiła życia swojego dziecka. Policjanci podjęli czynności medyczne - doszło do reanimacji i powiadomiono pogotowie – mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Dziecko zostało zabrane do szpitala. Tam stwierdzono jego zgon. Jeszcze tego samego dnia doszło do oględzin zwłok. Na ciele nie stwierdzono śladów stosowania przemocy oraz obrażeń, które mogłyby być związane ze śmiercią.
31-letnia kobieta została zatrzymana. W piątek (25 czerwca) przeprowadzono sekcję zwłok. Prokuratura Okręgowa wraz z policją wyjaśnia okoliczności zdarzenia.