17.11.2024 15:05 16 PM
"Każda sekunda jest na wagę złota, gdy chodzi o ratowanie życia i zdrowia" - piszą ratownicy z Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gdyni i wskazują na problemy z jakimi spotykają się w swojej codziennej pracy. Chodzi o szlabany i bramy, które są montowana przy wjazdach na osiedla. Utrudniają one dojazd ratowników do osób, które potrzebują pomocy.
Każda sekunda może zadecydować o życiu lub śmierci. W sytuacjach awaryjnych, takich jak nagły wypadek czy potrzeba natychmiastowej pomocy medycznej, szybki dojazd służb ratunkowych jest kluczowy. Niestety, szlabany i bramy montowane na wjazdach do osiedli mogą ten czas wydłużyć, narażając zdrowie i życie mieszkańców.
Zamknięte osiedla stają się coraz bardziej popularne w Polsce. Głównym powodem ich powstawania jest zapewnienie bezpieczeństwa oraz ograniczenie dostępu osób niepowołanych. Montaż szlabanów, bram czy innych zabezpieczeń to dziś niemal standard. Jednak czy takie rozwiązania zawsze służą mieszkańcom?
Dla służb ratunkowych, takich jak pogotowie, straż pożarna czy policja, czas dojazdu do miejsca zdarzenia ma kluczowe znaczenie. Każda przeszkoda – czy to w postaci zamkniętego szlabanu, czy braku kodu dostępu do osiedla – może powodować niepotrzebne opóźnienia.
— Dlatego apelujemy do wszystkich mieszkańców i zarządców osiedli o przemyślane instalowanie takich zabezpieczeń oraz zapewnienie, że służby ratunkowe mają do nich szybki i łatwy dostęp, lub montowanie systemów rozpoznających sygnału pojazdów uprzywilejowanych, tzw "SOS". Dbajmy o bezpieczeństwo nasze i naszych bliskich! - informuje Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego w Gdyni.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.