15.09.2021 08:20 13 EWA/TTM
W ramach proekologicznej akcji „KLIMATycznie w Wejherowie” w parku miejskim odbył się spacer połączony z prelekcją o „Bezpiecznym dokarmianiu ptaków wolno żyjących”. Uczniowie dowiedzieli się jak i kiedy możemy wesprzeć napotkane latające stworzenia.
W wejherowskim parku miejskim można podziwiać w wolierach żurawie koroniaste i bieliki, a na stawach: łabędzie czarne i czarnoszyje oraz jednego pelikana, a czasem pojawiają się również dzikie kaczki. Wszystkie parkowe ptaki są karmione przez pracowników.
— Nasze ptaki są pod opieką pracowników, którzy dokarmiają zwierzęta bogatą mieszanką pasz, ziaren i warzyw. Bardzo prosimy o to, żeby osoby odwiedzajcie park nie dokarmiały ich pieczywem. Czasem zdarzało się tak, że ludzie przynosili w garnkach resztki z obiadu, a takie pożywienie jest bardzo niebezpieczne dla ptaków - podkreśla Paweł Formela, kierownik działu edukacji przyrodniczej w Wejherowie.
— Chleb to najgorsza zbrodnia dla ptaków, zawiera on dużo soli, konserwantów, te ptaki chorują dosyć poważnie, może dojść do śmierci. Młode ptaki które wzrastają i jedzą chleb mogą zachorować na tak zwane anielskie skrzydło, gdzie skrzydło się wywija , ten ptak jest uziemiony, czyli stracony dla przyrody – dodaje Andrzej Gutowski, kierownik Działu Hodowlanego Sekcji Zwierząt ZOO w Gdańsku Oliwie, który prowadził prelekcje w parku.
Jeśli jednak ktoś chce dokarmiać ptaki, te które spotyka w swojej okolicy lub na dzikich stawach, czy na rynkach musi pamiętać, że najlepszy i najbezpieczniejszy pokarm dla nich to słonecznik pastewny.
W prelekcjach brali udział siódmoklasiści Szkoły Podstawowej nr 11 w Wejherowie.